Ka zaprasza na powitalne candy, zgłoszenia do 10lipca
środa, 30 czerwca 2010
Candy u Alojka
U Alojka jest już ponad stu obserwatorów a więc z tej okazji zaprasza ona na słodkie Candy, termin zgłoszeń do 10lipca.
piątek, 25 czerwca 2010
Ślubna i urodzinowa...
Ta karteczka powstała na prośbę mojej znajomej, specjalnie z tej okazji kupiłam tę pieczątkę, mam nadzieję, że zajdzie się wiele okazji by ją wykorzystać ;)Fotki niestety mało wyraźne, bo robione nieco w pośpiechu, szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia życzeń, bo też były ślicznie ozdobione.
A tę zrobiłam dla chrześnicy męża, myślę, że chyba nutkowy stempel znajdzie częstsze zastosowanie ;)
Dodam jeszcze,że komentarze mile widziane ;) Pozdrawiam odwiedzajacych
środa, 23 czerwca 2010
W Dniu Ojca...
Jak co roku nadszedł Dzień Ojca a więc z tej okazji karteczka dla mojego taty i mojego teścia
ta dla Teścia
a ta dla mojego taty
a na dokładkę kartka dla Teścia który ma urodziny za parę dni
poniedziałek, 21 czerwca 2010
Urodzinowe, tak na męsko
Ta karteczka jest dla mojego kochanego brata, miała wyglądać męsko,ale nie wiem czy tak wyszło, mam nadzieję, że jemu będzie się podobać, mój synek chciał ją zabrać dla siebie bo motor fajny ;)
prezencik gotowy
Parapetówa się odbyła, a to mój prezent przystrojony, czekający na zapakowanie,dekoracja też zrobiona moimi łapkami;)
wtorek, 15 czerwca 2010
Urodzinowe kolczyki
A dziś kolczyki przedstawiamy dla pewnej młodej damy.
Za kilka dni urodziny koleżanki mojej córki a więc wszystko już wiadomo ;)
poniedziałek, 14 czerwca 2010
a czasem zrobię nie tylko kartkę zrobię...
No i zrobiłam wczoraj w nocy kilka, ta niebieska wyszła mi najfajniej, chociaż ociupinę ją zepsułam i tak, ale podoba mi się bardzo, tylko jeszcze ładnie udekorować i zapakować ;)...chyba, że jeszcze sie rozmyślę.
to drugie ujęcie, bo chciałam pokazać bardziej efekt na tej zielonej świecy, jest ona robiona z lodem, czyli kawałki lodu zalewane woskiem, tworzą się wtedy fajne dziury, pomysł ten znalazłam parę lat temu tu tylko niestety za mało lodu miałam, ale nie jest źle. W sumie to wszystkie pomysły na te świece znalazłam na tamtej stronce, w sumie mogłam to napisać na początku. Nieco ponad rok temu wciągnęły mnie zabawy z woskiem, a że był to czas świąt więc cała rodzinka i znajomi zostali obdarowani świecami. Miałam nawet zaszczyt prowadzenia raz zajęć na zajęciach plastycznych gdzie chodziła moja córka, co prawda znawca ze mnie żaden, ale dzieci były zachwycone, a to jest najważniejsze.
A poza świecami i kartkami czasem mnie do maszyny zagna, niedawno kupiłam w moim ulubionym sklepie kawałek tkaniny i postanowiłam uszyć dla córki zasłony na okno, okno niewielkie a tkaniny nie za wiele, ale córa zachwycona a oto efekt
to są dwie części, zazdroska (czy jak to się zwie, no ale wąski kawał tkaniny) z przodu na jednej rurce a za nią na drugiej rurce jedna zasłona zasłaniająca całe okno (wedle życzenia córki), a w razie czego, zasłonę dużą można zdjąć i założyć firanę.
...i wyznań zakupoholiczki nieco, troszkę skromnie, to z ubiegłego tygodnia a kolejne z tej soboty.
poniedziałek, 7 czerwca 2010
Wyznania zakupoholiczki :P
to było w piątek
a to dziś
nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam jedną wycinankę 3D, efekt bardzo mi się podoba, ale bardzo pracochłonna.
Dziś też odwiedziła mnie moja norweska sąsiadka i podarowała mi te drobiazgi, bardzo mnie ucieszyła, mam nadzieję że szybko je wykorzystam ;)
Kupuje i kupuje, ale na razie nic nie robię, jakoś tak się nie chce, dni taaakie długie,a noce króciutkie a ten czas tak szybko ucieka. Żeby nie było że leniwa jestem, to szyje córce zasłony do pokoju z tkaniny wyszperanej w moim ulubionym sklepie czyli "second hand" ;)
wtorek, 1 czerwca 2010
Dzień Dziecka był....
Oj był był ;), szkoda, że tu nie świętuje się go tak jak PL. Ale mimo wszystko, to w końcu dzieckiem jetem (swoich rodziców :P) więc wraz z sąsiadka i najmłodszą pociechą pojechaliśmy na zakupy ;) Odkryłam nowe miejsca, gdzie mogę się zaopatrywać , co cieszy mnie ogromnie. A oto efekty moich łowów
A już kolejna kartka w głowie siedzi;), nie mogę się doczekać kiedy znajdę czas na zabawę moimi skarbami.
O a jeszcze przypomniało mi się, ze chciałam napisać, że jakiś czas temu zrobiłam kartkę dla w sumie obcej mi osoby która jest chora, tak by po prostu wesprzeć i dziś ku mojemu zaskoczeniu dostałam piękną kartkę z listem. kartka była świetna, mimo ze prosta, ze zdjęciami całej rodzinki tej osóbki,a list bardzo wzruszający. Aż serce rośnie, że dając niby tak niewiele, dajemy coś niesamowitego i ogromnego.
Kiedyś zastanawiałam się nad sensem swojego życia, po co żyję, jaki jest mój cel i doszłam do wniosku, że jeśli nawet żyje tylko po to by pewnego dnia podać kawałek chleba jakiemuś potrzebującemu, to warto żyć.... może tym moim kawałkiem chleba są te kartki? Bez dumy i zachwytów nad sobą, myśląc skromnie to myślę że jeśli tak jest to fajnie, bo wielka to radość móc dawć radość ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)